Przypomniałem sobie niedawno kilka całkiem niezłych reklam. Wyglądają mniej więcej tak:
I widziałem całkiem fajną stronę, sam zobacz. Uważam, że cook’e się spisało.
A poza tym to nie mam czasu zasiąść przed komputerem, nie mam czasu wrócić do domu. Czekam aż wreszcie będę mógł sprężyć się z internetem i odpinać tylko dla kilku spraw. Sex, drugs & rock’n’roll, a właściwie rock’n’rolla mogę ściągać w sieci. Nie o tym jednak chciałem napisać.
Napisać chciałem, a właściwie przypomnieć chciałem o daily, bo właściwie to przecież wszyscy nie muszą tego znać. Od dawna nie pojawia się tam nic nowego i pewnie pojawiać się już nie będzie. Uwaga: oglądaj nie częściej niż raz na pół roku.
Strona Sopotu ładna. Mało funkcjonalna, jeśli się jej lepiej przyjrzeć, ale w porównaniu ładna. W porównaniu do poprzedniej. No i muzyka dobra. Kreowanie wizerunku kurortu dla zamożnych i wymagających też dobre i coraz bardziej spójne z całością promocji miasta.
ni hao!/ selamat siang!
swietne reklamki,naprawde..
pozdrawiam
i balijskie zlonko przesylam,
a tak w ogole to na Twoja strone trafilam przypadkiem… hehe masz na imie i nazwisko jak moj kolega z podstaowoski, a na imie… mamy prawie tak samo :D hehe tyle,ze ja dziewczynka jestem :P
hue hue hue
milego dnia!
toz to niedziela!! :D