Wiele osób Ci powie, że bardzo należy się powstrzymywać, żeby nie zrobić reklamy z wykorzystaniem wizerunku polskiego prezydenta (lub jego brata*).
Nie udała się ta sztuka sklepowi Medialider.
Sztuka oznacza w tym przypadku powstrzymywanie się, bo czy sama reklama jest dobra – pozostawiam do oceny.
Rządzącego brata wykorzystał też RMF FM, a konkretnie – radio skorzystało z twarzy i sobowtóra. Billboardy straszyły w Krakowie. Nie słyszałem, żeby prezydent zareagował, a jego francuski kolega i owszem, powiedział, że Ryanair nie wykorzysta jego i jego przyjaciółki. Też bym nie pozwolił.
PS Za reklamę odpowiedzialna Profensiva, podaje blog przy kawie.
* Bo jak słusznie zauważył Popydo, medialider wykorzystał poglądy tego z braci, który prezydentem nie jest. Jak widać, można ich pomylić nawet po mądrościach, które prezentują. Nie tylko po samej prezencji.
O piwie i pornosach to akurat powiedział prezydencki brat :)
Łatwiej byłoby, gdyby któremuś na nosie wyrosła duża kurzajka. Wtedy bym ich nie pomylił, a tak – pokaże się taki w telewizji i nie wiadomo. Dzięki za zwrócenie uwagi. ;)