Święto blogerów, czyli Blogday 2008

Blog Day 2008 Wydaje się, że to dzień RSS-ów, bo jak rzadko którego dnia, czytnik co chwilę dostaje nową porcję. A dzieje się tak ze względu na BlogDay 2008, o którym pisałem w poprzedniej, wprowadzającej do tematu notce.

Czas podzielić się z Tobą 5 blogami, które – moim zdaniem – warto polecić. Zaczynajmy.

Reklama od kuchni, czyli adkuchni.blox.pl (PL)
Blog w formie obrazkowej, prowadzony przez copywriterkę – Katarzynę Matuszyk. Zabawny, prawdziwy, spostrzegawczy. Jestem pewny, że interesujący również dla osób, które nie pracują w reklamie.

Łukasz Macheta, czyli lukaszmacheta.com (PL)
Łukasz to źródło linków o dizajnie. Codziennie coś nowego, zawsze co najmniej ciekawe. Redaktor naczelny (serwisu o marketingu – Mediarun), który systematycznie bloguje. Czy można prosić o lepsze źródło?

2up: daily spare time killer, czyli 2up.ereoh.com (PL)
Kategoria: NSFW (not safe for work). Blog o wszystkim, głównie muzyka, ciekawostki i wtorkowe dupy oraz piątkowe dupcie (nie no, serio). Mam wrażenie, że wspominam o nim, co roku. ;) Jeśli nic się nie zmieni, może będzie corocznym stałym elementem.

We make money not art, czyli we-make-money-not-art.com (EN)
Chodzą na wystawy, konferencje o sztuce, podpatrują – tak piszą o sobie. To, co lubię w tym blogu najbardziej to… jego dizajn. :)

Daily dose of imagery, czyli wvs.topleftpixel.com (EN)
Codziennie nowe zdjęcie. Czasem ciekawe stop klatki, a czasem genialne. Pobudza wyobraźnie i wyczula na pozornie zwykłe miejsca. Coś dla osób, które często przechodzą przez te same ulice, dzielnice i biura.

Oto i one – 5 blogów, które polecam w roku 2008. Idę, będę teraz kontynuował spacer po polecanych przez innych blogerów linkach.

Technorati tag: http://technorati.com/tag/BlogDay2008

Wkrótce BlogDay2008

Za 3 dni święto blogerów. Nie jest jeszcze państwowe, tym bardziej kościelne. Jest znane praktycznie tylko w sieci; nawet nie pomiędzy internautami, a raczej wśród blogerów. I jest dość specyficzne. Mało kto się upija, a za to wszyscy polecają 5 blogów do czytania. Wszystko zaczęło się 4 lata temu, zainicjowane przez Nir Ofira – izraelskiego blogera. Jak co roku, w tym też w to wchodzę. A mowa, oczywiście, o Blogday 2008.

blogday 2008

Czytaj dalej Wkrótce BlogDay2008

Od czego lepsze są żelki?

Kuba vel Kaen podrzucił znalezione we Wrocławiu hasło. Od razu widać, że duch copywritingu w narodzie nie słabnie, a powiem więcej – jesteśmy narodem kreatywnym. To już nie tylko prawie 40 milionów specjalistów od piłki nożnej, samochodów i kobiet, ale i potencjał dla wykrystalizowania polskiej szkoły copywritingu.

Patrz i podziwiaj! Ucz się i naśladuj! I odpowiedz sobie na pytanie – od czego jeszcze lepsze są żelki?

Jedz żelki to lepsze od wódki butelki!

Fundacja Anny Dymnej – Mimo Wszystko

W poprzednim wpisie pisałem o spontanicznej i prostej akcji dla blogerów: Wirtualnie pomóż lokalnie!, a teraz – zgodnie z zawartymi we wpisie krokami – napiszę więcej o Fundacji, której działania popieram: Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”.

Wybrałem organizację, którą poznałem, z którą współpracowałem. To musiał być jakoś 2004 rok, koncert charytatywno-integracyjny z osobami niepełnosprawnymi na Rynku Głównym w Krakowie. Wtedy po raz pierwszy im pomagałem. A jest przy czym pomóc i jeśli jesteś z Krakowa, do tego masz trochę czasu – zgłoś się do nich. Jeśli nie masz czasu – pomóż im przez swoją stronę internetową (są dostępne banery) lub wsparcie finansowe, raz do do roku możesz oddać 1% swojego podatku (przeczytaj jak pomóc tej Fundacji). Ta ostatnia opcja jest zresztą dla wszystkich, dzięki temu można sporo zdziałać.

Ale to nie wszystko.

Czytaj dalej Fundacja Anny Dymnej – Mimo Wszystko

Wirtualnie pomóż lokalnie!

Mam blog i nie boję się go użyć. Szczególnie w dobrej sprawie. Dobrej i prostej.

W Twojej okolicy na pewno znajdują się organizacje, którym warto pomóc – działające na rzecz osób potrzebujących pomocy, wspierające bliskie Ci idee, organizacje, które szanujesz za wykonywaną pracę. Czemu nie pomóc jednej z nich? Nie potrzebujesz pieniędzy, ani wiele czasu, nie musisz się nawet ruszać sprzed monitora.

W trzech krokach wyjaśnię, jak możesz wesprzeć dobrą sprawę za pomocą Twojego blogu.

Krok 1 – znajdź bliską Ci organizację.
Najlepiej zacząć od swojego podwórka, postaraj się znaleźć organizację, która robi coś dobrego (coś, co cenisz) i jest zlokalizowana niedaleko Twojego miejsca zamieszkania: w Twojej miejscowości, mieście, okolicy. Wspierając organizację, która jest blisko Ciebie ideowo i lokalizacją, masz szansę poznać ludzi, którzy tam pracują, pomagają, wspierają. Będziesz już jednym z nich – wspierasz sprawę!

Czytaj dalej Wirtualnie pomóż lokalnie!

Dlaczego nienawidzę reklamy?

Ten wpis to cytat z Banksy’ego – znanego brytyjskiego street artowca (więcej: wikipedia). Cytat dosadny i niemało mówiący o dzisiaj.

The thing I hate the most about advertising is that it attracts all the bright, creative and ambitious young people, leaving us mainly with the slow and self-obsessed to become our artists. Modern art is a disaster area. Never in the field of human history has so much been used by so many to say so little.

W wolnym tłumaczeniu:

To, czego najbardziej nienawidzę w reklamie, to że przyciąga wszystkich błyskotliwych, kreatywnych i ambitnych młodych ludzi, a pozostawia nas z powoli myślącymi, zapatrzonymi w siebie „artystami”. Nowoczesna sztuka to porażka. Jeszcze nigdy w dziejach ludzkości nie było użyte tak wiele przez tak wielu, żeby powiedzieć tak niewiele.