Od Dominika:
Może jednak Noc reklamożerców nie była taka zła, w końcu zainspirowała kilka rozmów. Między innymi tę o ulubionych reklamach. W związku z nią, poprosiłem kilka osób pracujących w szeroko rozumianej reklamie lub zajmujących się reklamą o wybranie ulubionej. Oprócz zaprezentowania jej, także o napisanie kilka słów na temat.
Dziś odcinek pierwszy, po nim kolejne, więc szykuje się nam seria wyselekcjonowanych reklam. Takich, które lubią reklamiarze. Z tego, co widzę, zapowiada się naprawdę nieźle. Na pierwszy rzut Łukasz Macheta, bloger i redaktor zajmujący się mediami oraz reklamą. Poniżej znajdziecie wybraną przez niego reklamę i kilka słów na jej temat. Podobnie w kolejnych wpisach z tej serii, kiedy swoje ulubione reklamy przedstawią zaproszone osoby. Zaczynamy.
Łukasz Macheta: Mam dziwną słabość do reklam z samochodami (najchętniej w roli drugoplanowej). 90-sekundowy spot „Night Drive” Volskwagena to praktycznie ideał: świetne, nocne zdjęcia, muzyka + Richard Burton czytający fragment „Under Milk Wood”. Zwycięzca w swojej kategorii.
(Początkowo do tego wpisu chciałem zaproponować jeden ze starych filmów PlayStation w reżyserii Lyncha lub Cunninghama, nic straconego – poszukajcie ich na YouTube!).
Jedna odpowiedź do “Ulubione reklamy reklamiarzy, odc. 1”