Duuża Warka w plastiku

naprawdę duuża Warka (1,5l PET) Warka wprowadza nową butelkę. Naprawdę dużą butelkę. Nie, nie 0,66 litra. Dużo więcej. 1,5 litra. Wyobrażasz sobie? 1,5 litra w jednej butelce! Super, co? Nie? Też mi się tak wydaje.

To, co znaliśmy do tej pory to piwo w butelce, piwo w puszce, no i – oczywiście – piwo w kuflu. Niektórzy znali też piwo w plastikowych butelkach, ale były to piwa najtańsze. Warka chce zmienić ten wizerunek plastiku, chce komunikować piwo w plastiku jako innowację, przystosowaną do pikniku i na gorsze finansowo czasy.

Do mnie to nie przemawia, ale będę obserwował, bo jestem ciekawy. W końcu to duża rzecz. I odważna decyzja. Jeśli się przyjmie, inni producenci po prostu wprowadzą podobne butelki, a efekt pierwszeństwa najpewniej nic Warce na dłuższą metę nie da. Piwo to specyficzny rynek, a plastik nie ułatwia pozytywnego postrzegania marki.

Jeśli spodoba Ci się duża butelka w plastiku i ze względu na nią kupisz Warkę, której normalnie nie pijesz, a niedługo później znajdziesz na półce swoje ulubione piwo w podobnej, plastikowej butelce – które wybierzesz? Obstawiam, że ulubione. Ale to właśnie dla tej intuicji warto obserwować, co stanie się z duużą butelką Warki. Warto, jeśli interesuje Cię rynek piw.

Kampania potrwa do końca lipca, a to gorący (dosłownie) okres. Dla piw nawet bardzo gorący. Ciekawi mnie, co się stanie z plastikiem po wakacjach. Czy na półkach zobaczymy więcej marek korzystających z PET, czy też po prostu Warka w tej odmianie zniknie.

No tak, ale od początku. Załóżmy, że wybierasz się na piknik. Warka 1,5 litra w plastiku ma być odpowiedzią między innymi na takie okazje. Pytanie brzmi: z kim idziesz na piknik? Z kolegami? Nie sądzę. Z dziewczyną lub chłopakiem? Być może. Obrazek wygląda w takim przypadku mniej więcej tak: siedzicie na kocu, jest miło i przyjemnie, słońce świeci, zabraliście ze sobą piwo; partner/partnerka właściwie zdziwiona, liczyła (niech to jednak będzie kobieta) na coś do picia, ale niekoniecznie miała na myśli piwo; no nic to, mówisz, że masz piwo, ona wzdycha i mówi, że w porządku, wyciągasz więc z plecaka duużą butelkę Warki… Tak, w tym momencie zrobiłeś na niej wrażenie. Jeśli to Wasz pierwszy piknik, jest duża szansa, że to zarazem ostatni. Ona patrzy, a Ty popijasz z 1,5 litrowej butelki, a jeśli jesteś dżentelmenem – pierwszy łyk należy do niej. No, jeśli naprawdę jesteś dżentelmenem to nalewasz do szklanki. Kłamałem. Żaden dżentelmen nie kupi 1,5 litrowej Warki.

Jeśli nie piknik to gdzie? 1,5 litrowe piwo do domu? Nalewasz w domu dwie szklanki i resztę odstawiasz do lodówki? Tak można z Coca-Colą, piwo dopija się do końca. Może więc impreza? Przychodzisz na imprezę z 1,5 litrową Warką? Jeśli jesteś studentem i chcesz sporo wypić – weźmiesz takie trzy.

Kiedy łatwo, albo inaczej: kiedy lepiej skorzystać z 1,5 litrowej plastikowej butelki? Jest tylko jedna odpowiedź: nieważne kiedy, ważne, żeby była tańsza. Jeśli będzie tańsza, znajdą się kupujący.

Podsumowując, problemy jaki niesie ze sobą nowa butelka Warki są dwa: jest plastikowa i jest 1,5 litrowa.

Zwyczaje zakupowe się zmieniają, ludzie dążą do wygody. Dowodem jest wzrastająca sprzedaż piwa w puszce czy multipakach. Wychodzimy naprzeciw tym trendom tworząc nową kategorię i jakość na polskim rynku piwnym – Joanna Nowakowska, senior brand manager Warki.

Rośnie sprzedaż multipaków, ale czy to oznacza chęć zakupu plastiku?

Informacje prasowe dotyczące tematu wpisu na: MediaMikser, Mediarun.

46 odpowiedzi na “Duuża Warka w plastiku”

  1. myślę, myślę i nie jestem wstanie wymyślić racjonalnego uzasadnienia dla wprowadzenia takiego asortymentu przez uznaną markę.
    Jedyne co mi przychodzi na myśl to zmiana TG i walka z „voltami i innymi chrzczonymi sikami, które ktoś bezczelnie nazywa piwem.
    Tam ilość rzeczywiście może mieć znaczenie.

  2. He, he! Zgadzam się z Tobą, Dominik – jedyna sznasa dla Warki w plastikowej giga-butelce to discount, który przekona masowego konsumenta do wyboru tego konkretnego produktu. Dziwi mnie komunikacja nowej wersji piwa – mowa w niej jedynie o 1,5l, nowej butelce. A ja się pytam – i co z tego? Jaka płynie z tego korzyść dla konsumenta, co przez to zyska? Zmiana obyczajów, zmiana percepcji piwa w plastikowej butelce – że fajne, że cool, że pozwala się wyróżnić – nie wiem … ale marketer nawet nie próbuje opowiedzieć swojej TG marketingowego story o przewadze plastikowej butelki nad szklaną, puszką, kuflem – a packshot to chyba za mało. Dziwne … ale może Żywiec nas jeszcze zaskoczy.
    SZANSE:
    1. w 1,5l taniej – ale ten warunek (jak na razie) pozostaje pobożnym życzeniem
    2. wzmocnienie aspektu wspólnego picia / dzielenia się piwem – ODKRĘCASZ butelkę i polewasz kolegom (trochę jak wódkę) – wątpliwe, piwem faceci nie chcą sie dzielić, chcą je pić razem, ale każdy ze swojej puszki/ butelki
    WĄTPLIWOŚCI natury użytkowej:
    1. piwa sie nie zakręca – piwo się pije na raz, zakręcasz colę
    2. jak je zmieścić w lodówce – drzwi zarezerwowane dla coca-coli, trochę jak nie piwo, trzeba 'upchać’ w poziomie między serkami a wędliną
    3. jak smakuje lekko wygazowane piwo – te niedopite resztki z wczoraj?
    WĄTPLIWOŚCI natury marketingowej:
    1. jak na uznaną markę piwa wpłynie wprowadzenie nowej wersji tego samego brandu w plastikowej butelce (na naszym rynku kojarzonej z tanim sikaczem)? Czy nie zniechęci to obecnych konsumentów Warki w puszce/butelce, nie wpłynie negatywnie na percepcję Warki jako takiej?
    2. termin launchu – trochę na ostatnią chwilę, ktoś musiał długo, długo myśleć; z drugiej strony – lipiec i sierpień to dobry czas na kupowanie mediów, a nóż taka startegia wyjdzie marketerowi na dobre (?)
    Pamiętajmy, że rynek słowacki, rumuński, czy skandynawski to nie rynek polski – to, że tam się sprawdziło nie znaczy, że przyjmie się u nas, przynajmniej nie od razu. Na zmianę nawyków, czy percepcji kategorii, trzeba czasu, a przede wszystkim pomysłu na budowę key-benefitu. Na dzień dzisiejszy odnoszę wrażenie, że jedyny insight leżący u podstaw launchu Warki w 1,5l, plastikowej butelce to potrzeba samego marketera polegająca na chęci zwiększenia wolumenu sprzedaży – tak trochę poza konsumentem …

  3. ej, no, bywszy w Hiszpanii bardzo ceniłem sobie poręczne piwa 1l w szkle z zakrętką – po co ma się tłuc po plecaku więcej, jak może mniej, bez oszczędności na objętości? i jeśli nie wypijesz na raz, to zakrętka trzyma gaz

    w Polsce 1,5l PET z piwem jest o tyle wyczynowy, że lata temu ten format wprowadził np. browar Jabłonowo, z czego tworzy się taki klimat, że pierwszoligowa Warka wchodzi na trzecioligowe boisko

    trochę wysiłku będzie trzeba włożyć, by przekonać, że to boisko jest naprawdę fajne – bo, proste, liczy się poziom gry ;)

  4. Ciekawe, czy ktoś się zastanowił nad wygodą picia z takiej butelki? Mnie doświadczenie uczy, że picie np mineralnej z gwinta, szczególnie gdy butelka jest np w połowie pusta (albo próżna od połowy) często kończy się ściśnięciem flaszki w pustym miejscu, skąd już krótka droga do oblania się.
    Ale może ja pić nie umiem ;)

  5. @Be_er: konkretny komentarz, szkoda, że anonimowy. ;)

    @Krzysztof Zapolski: dzięki za zwrócenie uwagi na „problem mineralnej z gwinta”. :)

  6. Jakieś pare lat temu kupowałam wynalazek zwany czeski lezak – piwo w butelce plastykowej z nakrętką 1,5 litra. Było niezłe, dla mnie taka butelka jest poręczna. Dla mnie żaden problem wypic na spółkę jedną taką butelkę tylko dla smaczku, lub 2-3 takie butelki np. do grilla.
    Także wg mnie takie duze butelki są super.

  7. faktycznie, warka wykonuje dziwny ruch, jakby się wstydziła, że jest na tak wysoko na sklepowych półkach i chciała zejść na sam dół.

    jakiś sens można w tym jednak odnaleźć.
    piwo w półtoralitrowej, plastikowej butelce to nowość i obiekt pewnego zaciekawienia i już za to plus dla warki. pośmiejemy się, pośmiejemy co to za pomysł, a potem kupimy czteropak warki i „oszukamy ich”. ale „oni” też będą zadowoleni.

    z drugiej strony jest jeszcze ta grupa, wiernych klientów biedronki, dla których takie opakowanie to żadna nowość. pieniące się jak szampon „piwo sarmackie” już im się przepiło i oto tutaj właśnie warka im się ładnie kłania. fakt, że droższa, no ale nie śmierdzi i jest się z czym pokazać pod blokiem.

    poza tym dla tych, którym żona\narzeczona\dziewczyna za każdym razem katuje w przedpokoju: „proszę cię, dziś nie więcej jak dwa” ci wreszcie mogą nie kłamiąc odpowiedzieć: „spoko, spoko dziś nie więcej jak dwa” ;)

  8. Mimo wszystko takie piwo kojarzyło mi się zawsze będzie z Rosją, czy Ukrainą i nieśmiertelnymi piwami w litrowych, plastikowych butelkach. A że czasem owo ustrojstwo było cholernie mocne to po takiej jednej butelczynie bywa wesoło ;)

    Jak dla mnie przyjemność z picia piwa na „pikniku” (jak zwał tak zwał) to picie owego z butelki, a nie ze szklanki do kórej ktoś polewa z 1,5 litrowej flachy – bo nie sądze by brać kufle na takowy piknik ;)

    ps. Zastanawiam się usilnie czy może nie doceniamy dyskretnej zmiany targetu docelowego Warki, tym bardziej, że w moim mniemaniu piwo owo schodzi na psy pod względem smaku…

  9. prawda jest taka ze chca zwiekszyc sprzedac na ludziach ktorzy „wychodza na browara”. zazwyczaj wypijali 1 gora 2 a teraz wyjdzie facet na jedno piwo wypijajac de facto 3:-)

  10. Witam z piwmi 1,5l spotkałem sie na słowacjii w bułgarii(bardzo dużo marek piw jest w pet-ach) Mi ten pomysl sie podobał,piwo smakowalo lepiej niż z puszki, butelki idealen na gorace dni(jedno piwo w upale wlewam w siebie , dopiero drugim się delektuje. z tym że tam te piwo wychodzi od 15-25% taniej niz piwa w puszce.

  11. Moim zdaniem pomysł z plastykową butelką nie przejdzie
    Klienci są zbyt przyzwyczajeni do szklanych butelek.
    Wyobraź sobie piwo w butelce. Mogę się założyć, że butelka w twojej wyobraźni jest ze szkła.
    Klienci przyzwyczajeni do plastykowych butelek, nie są raczej wybrednymi klientami.
    Piwo w plastyku to piwo dla żuli. Ale szczerzę życzę marce Warka sukcesu przy zmianie przyzwyczajeń klientów.

  12. Ja nigdy nie miałem dobrych skojarzeń z Warką i uważam, że można dyskutować, że za duża, że plastik, że nie pasuje nam, jednak duża rzesza klientów na pewno bardzo się cieszy z takiego rozwiązania. Bo nie sądzę, żeby wśród komentujących znalazł się jakiś amator Warki ;)

  13. Piwo 1,5 litra i to jeszcze w plastiku? Nadaje się tylko na imprezę, gdzie po otwarciu rozlewasz całą butelkę na 2,3 osoby (zależy jakie mają kufle ;) Poza tym plastik jakoś źle mi się kojarzy i ja raczej nie będę takiego piwa kupował. Lepszym pomysłem wg mnie byłoby zrobienie puszek 1 l (jak np. Fax) lub szklanych butelek 1l, wtedy zamiast 2 piwek jak zwykle kupuję, brałbym…. cholera, pewnie też dwa tylko większe :)

  14. Panie i Panowie !!!
    Jestem zagorzalym zwolennikiem piwa -zaczalem kosztowac bardzo dawno i podczas wielu rozmow przy piwku okazalo sie ze kluczowym surowcem piwa jest WODA !!!
    Zaciekawiony kupilem warke 1,5l PET i wlozylem do lodowki.Po 1,5 godz. chlodzeniu ( nie spieszylo mi sie nigdzie) odpalilem PET-A i zaczerpnalem kilka lykow z gwinta.
    Spodziewalem sie ochydnego plastiku a ku mojemu zaskoczeniu smak byl lepszy niz w SZKLE i kilka razy niz w ALUMINIUM.
    Zaciekawiony zaczalem studiowac etykiete i okazalao sie ze Warka jest z grupy Zywiec S.A (ale to juz dawno znamy) ale wyprodukowana na SLOWACJI pod nadzorem grupy Heineken ( ???? )
    Nie wiem co o tym sadzic – kod kreskowy POLSKA zaczyna sie od 5 ale data waznosci do 19.08.2009r – krotki okres waznosci
    Prosze o komentarze bo ja stary piwosz jestem troche glupi – niby piwo w plastiku ale lepsze niz w szkle z dluzsza data waznosci !!!

  15. Witam!

    1. Grupa Żywiec jest częścią grupy kapitałowej Heinekena
    2. Produkcja na Słowacji prawdopodobnie oznacza, że piwo było butelkowane właśnie w tym kraju – przypuszczam, że sama butelka równiez pochodzi ze Słowacji (Słowacja to jeden z liderów sprzedaży piwa w butelkach typu PET)
    3. odnośnie smaku 'butelka szklana vs. plastikowa vs. aluminiowa puszka’: nie pracuję w branży piwnej, ale z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że 'różnice’ w smaku są wyłącznie subiektywnej natury
    :-) Do każdego typu opakowania lane jest TO SAMO piwo. Percepcja smaku u konsumentów jest rzeczywiście różna, ale nie ma to żadnageo dowodu, że aluminium zmienia smak piwa, a szkło i plastik nie. Inaczej mówiąc, to wyłącznie nasza, konsumencka wyobrażnia ;-)
    4. woda … uwierzcie mi proszę, że woda jest ważnym składnikiem piwa, ale nie w sensie jakościowym … jest niezbędna, ale niech nikt się nie spodziewa, że do produkcji marki X używa się wody źródlanej, a do Y kranówy, stąd ta pierwsza jest lepsza. Otóż prawda jest taka, że do produkcji piwa używa się zwykłej wody, odpowiednio oczyszczonej i wzbogaconej smakowo. Dlaczego – pewnie dlatego, że użycie wody źródlanej niczego w smaku piwa nie zmieni, a byłoby droższe. Samk piwa to głownie kombinacja ekstraktu, słodu i alkoholu – użyte proporcje zmieniają smak napoju.

    Reasumując – nie wątpię, że Warka w 1,5l PETcie jest smaczna. To to samo piwo, które znamy z innych opakowań. Ponieważ plastikową butelkę prawdopodobnie wyprodukowano na Słowacji, stąd również tam lane jest piwo. Może być i tak, że samo piwo również jest ważone w browarze Heinekena na Słowacji – co nie zmienia faktu, że to cały czas ta sama receptura.

  16. A, jeszcze jedno :-)
    5. data ważności: być może każde z opakowań (szkło, puszka, plastik) charakteryzuje się nieco inną specyfiką biochemiczną, inną odpornością na światło, temperaturę itp. – stąd RÓŻNE terminy przydatności piwa do spożycia w celu zachowania pożądanej jakości produktu. Nie jest ekspertem od opakowań, za to np. wiem, że zielony lub brązowy kolor butelek od piwa wynika z tego, że to optymalne zabarwienie ograniczające do minimum negatywny wpływ światła nasz ulubiony, złoty napój :-)

  17. Cześć!
    Jako Zespół Marketingu Warka obserwujemy toczącą się dyskusje i chcieliśmy odpowiedzieć na Wasze pytania i wątpliwości dotyczące nowego opakowania Warki 1,5 litra. Jeśli macie pytania kierujecie je na mail: Warka_info@warka.com.pl

  18. Jesli chodzi o ostatni wpis dotyczący terminu ważności to warstwa ochronna Megabuteki Warki gwarantuje najwyższą jakość piwa właśnie przez 3 miesiące. Co jednak ważniejsze, cały czas dążymy do tego by piwo dostępne w sklepie (niezależnie od opakowania) było jak najświeższe. Wprowadzenie Megabutelki jest tego przykładem. Piwo w Megabutelce Warki jest zawsze świeże, bo gwarantuje to właśnie 3 miesięczny okres przydatności do spożycia

    Zespół Marketingu Warka

  19. Drogi Marketerze (a może agencjo PR Marketera)!
    To super, ze zaintersowala Cie dyskusja konsumentów na jednym z blogów. Jeżeli chcesz w niej uczestniczyć, będzie nam bardzo miło, ale nie licz na to, ze to MY zasypirmy Cie mailami pisząc pod nic nie mówiący nam, ogólny adres. Gdybyśmy mieli taka potrzebę, sami byśmy do Ciebie trafili pisząc na adres (strzelam!) marketing@grupazywiec.pl albo zajrzeli na stronę korporacyjna Grupy. Chcesz wpływać na społeczność – to z nią ROZMAWIAJ, nie podsylaj nam namiarow na siebie … Miejmy do siebie wzjamny szacunek! Pozdrawiam i życzę sukcesów w pracy nad zmiana nawyków polskich konsumentów piwa – kto nie próbuje, ten nie wygrywa, a konkurencja nie śpi …
    Moi Drodzy – coś mi się wydaje, ze za chwile będziemy pic inne znane marki z plastiku, pora się przyzwyczajac ;-)

  20. Chętnie będziemy z Wami rozmawiać, dlatego właśnie włączylismy się do dyskusji, podany adres mail traktujemy wspierająco;-)
    Cały czas poznajemy nawyki i przyzwyczajenia konsumentów i właśnie one zainspirowały nas do wprowadzenia Megabutelki.

  21. Panom marketingowcom mogę powiedzieć że plastikowa warka przypadła do gustu polskiej młodzieży.

  22. No to poproszę o cyferki.
    Dlaczego pet 1,5 jest droższy niż 3 puszki?

  23. Sugerowana przez nas cena detaliczna Megabutelaki to 8,19 zł i w załozeniu jest ona tańsza niż 3 puszki. Jest to tylko i wyłącznie nasza propozycja dla sprzedawców i w konsekwencji konsumentów. Sklepy prowadzą własną politykę cenową. Nie mamy na nią żadnego wpływu.

  24. z piwem pet nie mam najlepszh porownan
    za granica podbnie wyglada na polkach
    z daleka patrzac zestawienie ksztalt+kolorystyka niewiele odbiega od wyzej wspomnianych
    0,66 ze wzgledu na wielkosc szkla sa nieporeczne
    1,5 l w pet moze zalety:
    – 1 pojemnik zamiast 3 mniej miejsca latwo pozniej przechowywac puste 2 pety to nie 6 butli szklanych
    – mlody wypijajac te piwo bedzie sklonny do agresji ale dostac pustym plastikem to nie to samo co szklem
    wady:
    – po wypiciu 1l reszta bedzie wygazowana lub nagrzana bedac w terenie bez lodowki posiadanie lodowki nawet na biwaku nie zmieni postaci rzeczy ze gaz uleci
    – przechowywanie chocby nie wiem wiem co nie uniknie sie tego ze w sklepach moze to sie gotowac co wielkosc moze miec wplyw na nieumieszczanie go przez sprzedawcow w lodowkach
    – zapraszam do degustacji piwa z nagrzanego pet-a

    moze to byc hit sezonu bo jest cos nowego a za mala ilosc piwa na dzialce czy koncercie zdala od sklepu jest niewymiernym bolem

    mieszane uczucia

    Konsument

  25. No dobrze, 8,19 dzielimy na 3 i mamy 2,73
    trzy puszki 2,79 x 3 = 8,37
    18 groszy oszczędności.

    Kup wielką butlę, zaoszczędzisz 18 groszy…?
    Kup 45,5 wielkich butli a jedną dostaniesz gratis…?

    W założeniu, matematyka panowie po waszej stronie, ale marketingowo ciężkie do ugrania.

    A poza tym puszki można sprzedać na surowce wtórne… uśmiech na twarzy żula… bezcenny.

  26. a…
    nie wiedziec czemu takie piwo w platiku kojarzy mi sie z klimatami woodstock… biegnie z dlugimi wlosami gosc w blocie wydajac z siebie blizej nieokreslone dzwieki z pet-em piwnym w reku…

  27. Czytamy Wasze spostrzeżenia, dzięki za informacje. Patrząc na nową Warkę i zalety vs wady to jest ona bezpieczniejsza od innych opakowań to fakt, a jej wielkość? Duża pojemność pozwala rozlać ją na 3 osoby i każdy dostaje swoje 0,5 litra piwa. Nie chodzi o to by przechowywać piwo, jak i inne gazowane napoje bardzo długo, tylko przez zakręcaną butelkę można do niej sięgnąć chwilę później. Poza tym, zgodnie z dostępnością Warka będzie umieszczana w lodówkach Grupy Żywiec. Zimna smakuje najlepiej;-)

  28. OK, ale skoro róznica w cenie jest praktycznie żadna – po co kupować Warkę w 1,5l butelce? Że lżejsza butelka – 3 puszki aluminiowe nie będą dużo większym obciążeniem, że można rozlać na 3 osoby – czyli co, taka wersja 'imprezowa’? „Chwilę później” – a jak po 2 szklankach konsument ma dość – zakręcamy butelkę i odkładamy na jutro? – w takiej sytuacji chyba lepiej otworzyć 0,5l świeżego, nagazowanego piwa …
    Mnie intersowałyby konkrety – czyli racjonalne ew. emocjonalne atrybuty, które chcecie komunikować wprowadzając na rynek NOWE opakowanie piwa. Inaczej mówiąc, jakie są USPs/UMPs płynące z 1,5l, plastikowego opakowania typu PET? Skoro więcej nie równa się taniej, jak przekonujecie konsumentów do wyboru tego konkretnego produktu? Dotychczasowa komunikacja reklamowa Warki 1,5l koncentruje się na budowie świadomości nowej wesji produktowej bez budowania aspektów wizerunkowych – stąd (przynajmniej na razie) nie wiem, CZYM to piwo jest, jakie jest, do jakiej grupy konsumentów jest kierowane.

  29. Być może przegapiłem (więc z góry przepraszam), ale nie zauważyłem jednego argumentu: postrzegania alkoholu w plastikowych butelkach. Warka w plastiku rzeczywiście zdobyła uznanie wśród młodzieży – 16-latków pijących za blokiem. Przypuszczam, że marketingowcom nie o to chodziło.

    Alkohol w plastikowych, czy tez kartonowych opakowaniach (jak np. wino) jest uznawany za produkt dla żuli oraz meneli. Większości Polaków, których stać na piwo przez głowę nie przejdzie kupno piwa w plastikowej butelce.

    Fakt, plastikowa butelka jest bezpieczniejsza niż szklana, ale ten argument to broń obosieczna. Innymi słowy: jak dostaniesz w głowę plastikową to cię mniej zaboli ;)

  30. poważna obiekcja natury ekologicznej:
    butelki i puszki odnoszą do sklepu/skupu sami użytkownicy bądź zbieracze – chwała im za to bo to poważnie ogranicza występowanie śmieci tego rodzaju.
    Co będzie z „plastikami”????
    no właśnie obawiam się, że nie dość że Warka zeszła do trzeciej ligi, to jeszcze konsument na świeżym powietrzu nie wrzuci jej do kosza..

  31. Rozumiemy zagrożenia związane z wprowadzaniem do obiegu opakowań plastikowych. Jako Grupa Żywiec podejmujemy działania z zakresu odpowiedzialnego gospodarowania i recyklingu wszystkich opakowań, które wprowadzamy na rynek.

    Wiele opakowań Pet na rynku jest jednorazowych (cola, woda mineralna), to od nas zależy, co dalej zrobimy z opakowaniem, zachęcamy do segregowania śmieci i oddawania opakowań typu PET do pojemników do tego przeznaczonych.

    Zespół Marketingu Warka

  32. A kto was uczy pisać taki ugłaskany, maszynowy bełkot ?

  33. no i kupiłem wynalazek:
    plusy:
    – w sumie lekkie ;)
    – jesli chodzi o smak, to na pewno lepsze
    od plastykowych wynalazków rodem z biedronki.
    Faktycznie podobne do „czeskiego lezaka” – swego
    czasu kupowalem i nie było złe…
    minusy:
    – jakos jednak wolę otworzyć kolejno 3 butelki
    pięknie zmrozone, jesli kazdy ma na np. grillu
    po jednej takiej warce to gwarantuje, ze w upale
    (a te aktualnie mamy) szybko zrobi się ciepła…
    A 1.5 litra nie wypiejmy tak szybko jak 0.5
    No chyba ze rozlewamy dla kazdego po kuflu, ale
    przeciez nie będziemy biegać za uczestnikami
    sprawdzając czy juz mają puste … :)
    – nie wiem, moze sie myle, ale przy otwieraniu
    strasznie gazowane, a po chwili praktycznie
    jak mineralna niegazowana…

  34. He, he – taki korporacyjny styl, bezpiecznie i mało konkretnie :-) Poza tym prawdopodobnie to nie głos marketera, tylko jego agencji – mało wprawnej w tego rodzaju komunikacji. Skuteczność niech każdy oceni sam.

  35. LUDZIE CO WY PISZECIE!!! JA NIE WIEM CO ZA PROBLEM MACIE W TYM, ZE PIWO JEST W PLASTIKOWEJ BUTELCE, NIE SPODZIEWALEM SIE TYLU PRZECIWNIKOW TEGO ROZWIAZANIA. WIECZORNE WYPADY Z KOLEGAMI NIE KONIECZNIE DO KLUBU, ALE GDZIES NA SWIEZE POWIETRZE. PO CO NOSIC PRZY SOBIE TYLE ASORTYMENTU JAK MOZNA MIEC JEDNA BUTELKE. CO ZA LUDZIE… KTO LUBI PIC JEDNO PIWO. KOMEPLTNI AMATORZY. JAK SIE WYPIJE JEDNO PIWO PRZEWAZNIE PRZYCHODZI OCHOTA NA WIECEJ TYMBARDZIEJ JAK SIE MA WOLNE NASTEPNEGO DNIA. WG MNIE SWIETNE ROZWIAZANIE DLA LUDZI KTORZY NAPRAWDE CHCA SIE PIWA NAPIC. PO JEDNYM PIWIE TYLKO SMAKU SIE NABIERA. NIE WYOBRAZAM ISC SOBIE DO KOLEGI NA JAKIES POGADANKI Z JEDNYM PIWEM. IDEALNA FORMA DLA MLODYCH LUDZI TA BUTELKA. WYPOWIADAJA SIE TUTAJ KOMPLETNI AMATORZY, PRAWIE, ZE ABSTYNENCI!!!!!!

  36. Do warka_info:

    Dlaczego wprowadzacie klientów w błąd?? Na etykiecie Tatry z plastiku jest napisane „prawdziwie polskie”, a jednocześnie „Wyprodukowano w Serbii” …

  37. Do warka_info: Do następnej reklamy musicie koniecznie zaangażowac Grzecha Schetynę- on tez jest niezatapialny, nierozbijalny, nierozlewalny…. :-D Kompozycja będzie doskonała: dziadostwo+dziadostwo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *