Kilka tygodni temu w Krakowie rozwieszono wielkoformatowe reklamy bez wskazania reklamodawcy, tzw. teasery (więcej w haśle reklama teaserowa na Wikipedii). Jedyne co wtedy przykuło moją uwagę to wykorzystanie zdjęć znanych krakowskich miejsc w sposób trochę naruszający prawdę, np. stolik na Rynku Głównym w miejscu, gdzie nie ma żadnych stolików. Coś mi nie pasowało w wykonaniu, ale co tam – poszedłem dalej. Więcej, pojechałem na urlop.
Po powrocie teasery weszły w fazę drugą, ujawniły reklamodawcę. I pokazały nowe oblicze.
Koncepcja została oparta na wykorzystaniu znanych krakowskich elementów – miejsc i postaci, do których dodano hasła sugerujące, że z nieznanego (na razie) powodu ten element już tu nie występuje lub zmienia miejsce. Jasne było, że odpowiedź na teaser znajdzie się w odsłonie drugiej. Kiedy nastąpiła, dowiedzieliśmy się, że chodzi o Bonarka City Center – nowe krakowskie centrum handlowe.
Wszystko byłoby ok, gdyby nie jedna z wykorzystanych reklam. Teaser z „gołąbeczkami”, dodał krakowskim „gołąbeczkom” nowe znaczenie.
„Gołąbeczki latają po Bonarce” zilustrowane zdjęciem dwóch rozradowanych dziewczynek? To nie pasuje bardziej niż błędy na zdjęciach przedstawiających Kraków. Przechodząc obok tej reklamy pytałem znajomych, co o niej myślą. Głosy były jednoznaczne: niesmaczne, niefortunna gra słów, WTF? (odpowiedzi jednoznaczne, choć różne w zależności od wieku…).
Myślę, że warto pracować zespołowo. Wtedy powstaje mniej tak niefortunnych gier słów.
– Zobacz, to będzie dobre.
– Gołąbeczki? Jesteś pewny?
– No jasne, gołąbeczki i Kraków, łapiesz to?
– I chcesz „gołąbeczki” zilustrować zdjęciami uśmiechniętych dziewczynek?
– No tak, żeby uzyskać tę grę znaczeń… o kurwa, masz rację. Nie zauważyłem tego wcześniej. Dzięki, stary, ale byłyby jaja gdybyśmy to wypuścili! Szczególnie, że w kinach jeszcze lecą „Galerianki”.
W Bonarce jest chyba kino, więc może to akcja łączona?
A przy okazji, komentarz do artykułu informującego o otwarciu Bonarki:
„Trzecie czy czwarte duże centrum handlowe już nie kusi. Nie pojawiły się właściwie żadne nowe marki, co może być ciekawego w następnym H&M? Wybieram centrum handlowe najbliżej albo najtańsze, reszta jest mało ważna”.
Inne wersje reklamy użyte w kampanii na stronie marketingowiec.pl.
Tak, komentarz w kręgach znajomych: „jakie to Polańskie!”
mam podobne odczucia, dobry tekst. reklama traci nawet nie tyle pedofilią, co powoduje pewien niesmak
obczajcie ten serwis: juliawroblewska.pl
bo się dzieci „dobrze sprzedają”? ech…
moim zdaniem dzieci powinny być szczególnie chronione przed brakiem rozumu ze strony dorosłych – zarówno jako odbiorcy reklam jak i ich „bohaterowie” – bo, podobnie jak w przypadku alkoholu, komunikacja i zachowania, które nie są z miejsca szkodliwe dla osoby dorosłej, mogą wypaczać psyche dzieciakom i je unieszczęśliwiać
wciąż aktualny tekst na temat z przykładami (może mniej aktualnymi) z innych krajów jest tutaj: dzieci.org.pl
Cieszę się, ze nie tylko mi to przeszkadzało. moja zona mówiła, ze chyba przesadzam, porównując reklamę bonarki do galerianki ;) a jednak :) fajny tekst, Dominik!
A moze….poprostu ta reklama z podtekstem jest skierowana do pewnej grupy ludzi…Skoro tak duzo slyszy sie o pedofilii to znaczy ze takich ludzi jest duzo,a jesli jest duzo to znaczy ze mozna skierowac reklame specjalnie dla tej grupy społecznej…moze sie mylę…
Z drugiej strony to wszystko przesada,dojdziemy do absurdu ze nie bedzie mozna wziasc na kolana córki znajomych zeby ktoś sobie coś nie pomyślał…Corka znajomych ma 12 lat i chłopaka 18 lat… wedłog prawa to chyba nielegalne…a oni sie dobrze razem rozumieja,tacy rowiesnicy..A ile dziewczyn po 14-15 lat chodzi z chłopakami 18 i wiecej lat po maja auta,bo sa madrzejsi niz dzieciaki z klasy itp…
Reklama Bonarki mogła tez wyjsc od kogos kto ma takie skrzywienia w psychice i wymysłił cos takiego a ludziom sie to kojarzy..bo skojarzenia sa teraz modne. Gdzies wyczytałam ze bajki maja w sobie tez rozne podteksty.
Np Smurfy.
Jedna dziewczyna na cała wioskę.
Gargamel- stary dzidek pedofil.
Mi sie od razu ta reklama skojarzyla z zachecaniem pedofili do dzialania na terenie tego molocha ;)
Mnie to tworzy bardzo spójną całość z logo, które wygląda jak komórka jajowa otoczona plemnikami… ;-)