Impreza. Nowopoznana osoba, znajomy znajomych. Trwa rozmowa, pada skierowane do mnie pytanie: czym się zajmujesz zawodowo? Szybka odpowiedź: pracuję w agencji reklamowej, doprecyzowuję: copywriter. Pada kolejne pytanie: czym zajmuje się copywriter? Odpowiadam. I wtedy się zaczyna… Bo reklama to zło, praca w agencji reklamowej – brak zasad, a przecież można inaczej.
Reklama po korekcie znalazła swoje miejsce na Facebooku. Będziemy tam publikować krótkie newsy i ciekawostki ze świata reklamy oraz informacje o pracy dla copywriterów (a czasem artów, kto wie – może też dyrektorów). Blog pozostanie miejscem na dłuższe komentarze, a od czasu do czasu podsumowania (będą publikowane w formie Odnośników).
Jeśli lubisz serwisy społecznościowe, zakumpluj się z Reklamą po korekcie na Facebooku!
Kampania prezydencka już trwa
Niedawno powstały nowe serwisy internetowe zarówno Kancelarii Prezydenta jak i Kancelarii Premiera. To i owo można było usłyszeć o inspiracji jaką dla obu stron była amerykańska The White House. Widocznie doradcy polskich polityków stwierdzili, że jak sprawdza się w Stanach to i u nas da radę.
W ogóle wychodzi na to, że w pomyśle na kampanię będzie nam blisko do minionych wyborów z Barackiem Obamą w roli głównej. Obama ma twittera, u nas premier blipuje. Inny przyszły kandydat wręcz korzysta z wizerunku Obamy. W tym ostatnim linku pojawia się tytułowe dla artykułu pytanie: czy polska kampania prezydencka 2010 będzie kopią amerykańskiej? Jeśli tak, jest szansa na drugiego Nobla dla polskiego prezydenta! A poza tym będziemy świadkami – choć odgrzewanego – to jednak ciekawego marketingowo kotletu. O świeżości drugiej jakości.
Krótka refleksja o deklaracjach
Niektóre koncepcje nigdy nie zostają zrealizowane ze względu na zły odbiór na badaniach. Na badaniach wymaga się opinii od Kowalskiego i Kowalskiej, więc wymuszone opinie z ust wypadają, a później są zawzięcie bronione. A jeśli za bardzo ufa się badaniom, powstają reklamy z kobietami, które na widok pięknych i kolorowych ubrań nie mogą się nadziwić, że to nie nowe, że to już wielokrotnie prane. No, ale prane w Per…
I tak a propos deklaracji połączyłem informacje płynące z dwóch badań. Pierwsze przeprowadzono przed Świętami, a jednym z wniosków było stwierdzenie: Polacy nie są zadowoleni z powtarzających się co roku na Święta filmów. Innymi słowy, powiedzieliśmy nie samotnemu Kevinowi. No to teraz zgadnijcie, co miało wysoką oglądalność w trakcie Świąt? Tak, Kevinie, znowu dałeś radę! A wy, deklaracje, znowu można na Was polegać jak na postanowieniach noworocznych.